Co nasze ubranie próbuje nam powiedzieć czyli słów kilka o prawidłowym odczytywaniu symboli na metkach.

Co nasze ubranie próbuje nam powiedzieć czyli słów kilka o prawidłowym odczytywaniu symboli na metkach.

Dzisiaj zabawimy się w nauczycielkę i uczniów i troszeczkę się podszkolimy . Przy okazji przypomnę sobie dawne , dobre dzieje 😉 .

Wiadomo przecież że nauki nigdy dosyć , a w świecie który galopuje do przodu z prędkością światła trzeba być na bieżąco nawet w takich trendach jak pranie . 

Pranie to w zasadzie nic trudnego . Zwykła , codzienna czynność. Wystarczy posegregować kolory ubrań ( to info dla panów 😀 ) , wybrać odpowiedni proszek ( do koloru czy bieli ) i zaprogramować pralkę. Następnie wyjąć pranie , rozwiesić , wysuszyć , wyprasować i zapomnieć o „brudnym problemie” .

Koszulka się skurczyła !!!  Zmieniła kolor !!!

Ale jak to ???  Oj , to na pewno wina złej tkaniny !!!! 😦 .

Jeśli też tak uważacie – ten wpis jest specjalnie dla Was  😉 .

Sekretem udanego prania nie jest proszek do zadań specjalnych ani ultranowoczesna , genialna , super wypasiona pralka. Sekretem udanego prania jest prawidłowa umiejętność odczytania symboli umieszczonych na metkach.  Te małe rysuneczki bądź cyferki zawierają hiper ważne informacje na temat czyszczenia , suszenia czy prasowania odzieży tak aby ubrania  jak najdłużej zachowały  piękny wygląd , mimo że z ekonomicznego punktu widzenia to bardzo nieekonomiczne  😉 .

A więc zaczynamy lekcję .

Pranie – misa z wodą

Przysłonięta dłonią , doradza pranie ręczne w temperaturze ok. 30-40st C.  Nie trzyjmy i nie wyrzynajmy ubrań tylko delikatnie je wypłukujmy w wodzie z detergentem. Szczególnie polecam tu płyny lub żele do prania .

Przekreślona , oznacza, że dany element garderoby w ogóle nie nadaje się do prania, ponieważ źle znosi kontakt z wodą. Wtedy pakujemy ubranie do torby i pomykamy do Pralni Paryskiej , gdzie za odpowiednią opłatą wyczyszczą nam ubranko i będzie jak nowe 😉 .

Belki pod tym znaczkiem sugerują użycie specjalnych programów do prania delikatnych tkanin , takich jak wiskoza , jedwab czy wełna .

Cyfry wewnątrz misy informują o dopuszczalnej temperaturze prania. Niższe wartości proponowane są do kolorowych tkanin , a wyższe do tekstyliów białych i z nadrukami.

Teraz trochę geometrii 😉 .

Wybielanie – trójkąt

Trójkąt sygnalizuje możliwość użycia każdego wybielacza, zarówno chlorowego, jak i tlenowego.

Jeśli jest na nim krzyżyk, nie można odbarwiać plam środkami chemicznymi bo w przeciwnym wypadku od razu krzyżyk możemy postawić na wybielanym ciuszku 😉

Trójkąt z równoległymi prostymi zaleca stosowanie wybielacza tlenowego, bez dodatku chloru.

Prasowanie – żelazko

Skreślone informuje , że uprasowanie ubrania może spowodować niepożądane i nieodwracalne zmiany.

Kropki wewnątrz żelazka mówią o maksymalnej temperaturze prasowania.

Jedna kropka sugeruje prasowanie chłodnym żelazkiem (ok. 110 st.)

dwie – ciepłym (ok. 150 st.)

a trzy – gorącym (ok. 200 st.) 

Suszenie – okrąg i kwadrat

Kropki w środku symbolu odnoszą się do bębnowego osuszania tkanin. Jeżeli jest tylko jedna kropka wybierzmy program do suszenia w niższej temperaturze. Dwie zezwalają na normalny proces suszenia.

Ubrania oznakowane przekreślonym okręgiem wewnątrz kwadratu, nie nadają się do suszenia mechanicznego. Wtedy w zależności od rodzaju ubrania wieszamy ciuszek np. na suszarce pokojowej  .

Pozioma kreska sugeruje , by suszyć pranie w pozycji horyzontalnej aby się nie powyciągało.

Zaś trzy pionowe kreski zalecają powiesić pranie pionowo, np. na wieszaku i mieć nadzieję że po wyschnięciu nie trzeba go będzie prasować  ( to moje pobożne życzenie ) .

Podsumowanie 

Symbole na metkach tworzą swoisty język , bardzo logiczny i wbrew pozorom , prosty do zapamiętania .

Wystarczy znać podstawowe oznaczenia poszczególnych czynności (wytłuszczone powyżej) oraz trzy proste zasady:

– to , co przekreślone , jest zakazane,

– im więcej kropek , tym wyższa temperatura,

– im więcej poziomych belek , tym delikatniejszy program.

Aha i jeszcze jedna naczelna zasada .

Nigdy do bieli nie wkładamy żadnych kolorowych rzeczy  bo nie wiadomo czy kolorowej bluzce w kwiatki nie przyjdzie „do głowy” aby podzielić się kolorem z innymi użytkownikami kąpieli piorącej ;).

Kochani koniec lekcji .

Przerwa 😀 .

Pozdrawiam Ruda 

23 komentarze do “Co nasze ubranie próbuje nam powiedzieć czyli słów kilka o prawidłowym odczytywaniu symboli na metkach.

  1. Bardzo pouczające, alev nie lepiej sobie wyklikać w jakieś praniopedii 😀
    Chodzi o tych wykształconych inaczej. Bo zrobić mną niestety praczki nie pływały
    A powinny, bo potem gdzieś tam w jakiejś Brazylii trzeba było szukać pomocy 😉

    Polubione przez 1 osoba

  2. Teraz kompletnie nie rozumiem, jak to się stało, że przez ostatnie trzy lata nic mi się nie skurczyło, ani nic nie zafarbowało, bo metki zaraz po kupnie odcinam, aby mnie nie drażniły? 😀
    No dobrze, przyznam się, raz zafarbowałem kilka ręczników na niebiesko…
    Pozdrawiam.

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz