LMF cz 1.
Pod koniec września , jak co roku , wybrałam się na Light Move Festival – czyli Festiwal Kinetycznej Sztuki Światła . W tym roku było nieco ciekawiej niż w poprzednich latach tak więc wybrałam się w parę miejsc.
Łódź wyglądała magicznie a to za sprawą nieco innego oświetlenia .
Było też więcej mappingów niż w latach poprzednich , co zdecydowanie zaliczam na plus imprezy . Systematycznie będę Wam pokazywała to co zobaczyłam przez dwa , piękne wrześniowe wieczory .
Dziś kilka fotek miasta i pierwszy mapping z Placu Wolności .
Miłego oglądania 🙂
Pozdrawiam Ruda
No tak, w Łodzi też POdświetlają budynki sprywatyzowane na 140 latka😂
No i ciekawe dlaczego ludzie nie korzystaja z języka polskiego. Nazywają pewną panią POświadczajacą nieprawdę, zamiast zwyklego, przaśnego „oszustka”😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak widać każdy ma swoją prawdę i swoje prawa :(. Są równi i równiejsi :(.
PolubieniePolubienie