W oczekiwaniu.

W oczekiwaniu.

Nastał sobotni wieczór.

Wszystko zrobione. Zaczyna się oczekiwanie na święta.

Jutro zabieram się za gotowanie tego co już można i za zabiegi pielęgnacyjne.

Nareszcie po wielu przeróbkach udekorowalam dom tak że mi się w 100 % podoba.

Oto efekty moich działań

Czytaj dalej

Wszystkie barwy jesieni .

Wszystkie barwy jesieni .

Oj jesień nam się udała w tym roku .

Piękne słońce , temperatury w dzień prawie letnie , magia kolorów zachwyca . Ponieważ w ostatnim czasie namiętnie poszukuje jesiennych botków , trochę przemierzyłam kilometrów a przy okazji pozachwycałam się piękną jesienią która już od przyszłego tygodnia może przeminąć z wiatrem , i deszczem . Czytaj dalej

Urlopowe zwiedzanie – Malbork .

Urlopowe zwiedzanie – Malbork .

Wypad do Malborka w zasadzie był planowany na sierpień . Jednak nasze plany uległy ekspresowej zmianie , kiedy weszłam na stronę Zamku Krzyżackiego i przeczytałam jaki jest program atrakcji na wakacje . To stamtąd dowiedziałam się , że dokładnie w czasie kiedy ja będę w lipcu urlopować , w Malborku ma się odbyć szereg imprez , festynów , pokazów i spotkań z miłośnikami historii .

Gwoździem programu miała być rekonstrukcja oblężenia zamku . Kiedy to przeczytałam wykonałam błyskawiczny telefon do taty co by powiedział na lekką zmianę planów . Mój tata , jak na swoje lata , jest dziarskim staruszkiem , którego nadal gna po świecie i jest żądny zobaczenia tego i owego ( córka ze Ślubnym pracowali więc pojechać nie mogli ) . Zamek krzyżacki co prawda zwiedziliśmy już raz kiedy byłam dzieckiem , ale tak naprawdę niewiele z tego nie pamiętałam . Tata ochoczo przystał na zmianę planów , a mnie pozostało tylko polowanie na kwaterę . Czytaj dalej

Pasaż Róży .

Pasaż Róży .

Łódź to miasto pełne sprzeczności .

Z jednej strony pełne tajemnic , ukrytych skarbów , pięknych budowli  , z drugiej zaś  jak to powiedział Bogusław Linda miasto żuli i meneli .

Niestety i jedno i drugie jest prawdą . Jako rodowita łodzianka może nie powinnam tak pisać , ale a jak wiecie z wcześniejszego wpisu jestem jędzą  i owijać w bawełnę tego faktu nie zamierzam 😉 .  Czytaj dalej

Zamek w Oporowie.

Zamek w Oporowie .

W czasie długiego , majowego weekendu korzystając z pięknej pogody wybrałam się z tatą ( Mała i Ślubny nie dali rady się wyrwać ) do Oporowa zwiedzić tamtejszy zamek .  

Cyt :

” Ten zamek nie jest zbyt wielki , w każdym razie dużo , dużo mniejszy od innych. Ktoś mógłby nawet powiedzieć , że to raczej zameczek. Mnie jednak ten zamek wyjątkowo się spodobał , właśnie dlatego że jego wielkość nie przytłacza. To taki zamek w sam raz… W sam raz dla dwojga, oczywiście gdyby był na sprzedaż , a nas byłoby stać na jego kupno ;-)).
Zamek miał wiele szczęścia, bo omijały go obce wojska i inne dziejowe zawieruchy (tylko raz trochę uszkodzili go Szwedzi) , więc przetrwał prawie niezmieniony do naszych czasów .
Jeżeli jeszcze dodam, że zamek leży na sztucznej wyspie otoczonej fosą, w otoczeniu niewielkiego parku, to nie pozostaje nic innego, jak tylko zacząć zbierać fundusze na jego zakup… 🙂 ” . Czytaj dalej

Jak sroka.

Jak sroka.

Święta cichaczem skradają się do naszych domostw. Członkowie domowych społeczności odczuwają to szczególnie w portfelach , panie domu w rękach i kolejkach , dzieciarnia w obudzonym w nich ADHD 😉 , a użytkownicy odbiorników radiowych i telewizyjnych poprzez zmysły odpowiedzialne za słuchanie i widzenie 😀 .Wzrokowcy odnotowują wysyp świątecznych dekoracji , ale tym razem tych domowych bo sklepowe i miejskie nasze oczy cieszą już od ponad miesiąca . Tak więc aby tradycji stało się zadość i ja wpadłam w szał świątecznego strojenia . Ale o dziwo w tym roku szło mi wybitnie pod górkę . Niby plan szczegółowy był , ale efekt końcowy w żaden sposób nie satysfakcjonował moich zmysłów . Zakupiona żywa choinka po odzianiu w świąteczne szatki nie cieszyła oczu , kuchnia też była jakaś bezpłciowa , w pokoju mimo masy czerwieni było ponuro jak w jaskini .  Zwołałam więc zebranie w celu ustalenia co jest nie tak . Mało współpracujący w temacie członkowie rodziny stwierdzili że im wszystko gra i buczy , ale mnie ani nie grało ani nie buczało . Czytaj dalej